Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MasterDisaster
Dżonson
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:44, 11 Sierpień 2009 Temat postu: |
|
Ogólnie jednak "Yellow Submarine" jako całość to niewypał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rock In My Life
Nosal
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:33, 16 Sierpień 2009 Temat postu: |
|
Beatlesi to legenda i chyba każdy się za mną zgodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NickelbacK
Nosal
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:24, 03 Grudzień 2009 Temat postu: |
|
Co tu dużo mówić, najlepszy zespół z tamtych lat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misia_Zdzisia
Wafel
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:40, 24 Luty 2010 Temat postu: |
|
Zespół - legenda! Wychowałam się na ich muzyce i uwielbiam ją do dzisiaj . Nie wiem jak można nie znać choćby "Yesterday" i "Let it be" , do niedawna byłam przekonana, że takie hity kojarzy chyba każdy, no ale...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:29, 24 Luty 2010 Temat postu: |
|
Misia_Zdzisia napisał: | no ale... |
...Gimnazjum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misia_Zdzisia
Wafel
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:32, 26 Luty 2010 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | Misia_Zdzisia napisał: | no ale... |
...Gimnazjum |
Taa...gdyby to było tylko gimnazjum.Jakiś czas temu moja kuzynka i współlokatorka zaprosiły kilku znajomych z roku. Jeden z kolesi okazał się wielkim fanem Beatlesów( ).Gdy włączyliśmy Yesterday (święcie przekonani, ze każdy to na pewno zna) przeżyłam szok.Ktoś niby coś tam kojarzył, gdzieś słyszał ale za cholerę nie wiedział "czyje to".A kiedy usłyszałam, że "to jest jakieś beznadziejne starocie" i zaczęła się dyskusja na temat "normalnej" muzyki musiałam usiąść z wrażenia.Nie pozostało mi nic innego jak tylko machnąć na to wszystko ręką w akcie bezradności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metal_Hammer
Wafel
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:25, 27 Luty 2010 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | BeAdEo napisał: | Agrafka napisał: | A yesterday to chyba jedna z najbardziej znanych ich piosenek... |
Stawiał bym na Let it Be jeśli chodzi o najbardziej znane jednak |
Nie. Najbardziej znanym utworem The Beatles bez dwóch jest Yesterday. Led it Be to wielki hit - z resztą oni mieli kilkadziesiąt wielkich przebojów - ale Yesterday to chyba w ogóle jedna z najsłynniejszych kompozycji muzycznych. |
Z tych bardziej znanych utworów Żuków są jeszcze: "Love Me Do", 'A Hard Day's Night", "Help!", "Yellow Submarine", "All You Need Is Love", "Strawberry Fields Forever". "Helter Skelter", "Come Together". W ogóle prawie każdy utwór The Beatles jest znany (oczywiście jeśli ktoś interesuje się tego rodzajem muzyki)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misia_Zdzisia
Wafel
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:12, 05 Marzec 2010 Temat postu: |
|
Metal_Hammer napisał: |
Z tych bardziej znanych utworów Żuków są jeszcze: "Love Me Do", 'A Hard Day's Night", "Help!", "Yellow Submarine", "All You Need Is Love", "Strawberry Fields Forever". "Helter Skelter", "Come Together". W ogóle prawie każdy utwór The Beatles jest znany (oczywiście jeśli ktoś interesuje się tego rodzajem muzyki) |
Takie osoby to gatunek zagrożony . Zdarza się, że "zdeklarowani miłośnicy" takiej muzyki nie znają nawet tych największych i najbardziej znanych przebojów Beatli, nie wspominając o innych legendarnych zespołach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sygin
Nosal
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mrągowo (Mazury) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:45, 10 Marzec 2010 Temat postu: |
|
"Hej Jude" już do końca życia chyba będzie mi poprawiać humor
Legendarni, cudowni!
Co myślicie o musicalu "Across The Universe", w którym użyto ich piosenek? Ktoś oglądał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eddie
Wafel
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:02, 16 Marzec 2010 Temat postu: |
|
Hmm a ja troche nie rozumiem tego oburzenia tym, że ktoś nie zna Żuków... Nie zrozumcie mnie źle The Beatles to zespół pod każdym względem wjątkowy, genialny... Ale poprostu trzeba sobie uświadomić, że jest masa ignorantów, która już na samą myśl o beatlesa, rolling stonesach uśmiecha się niejako kapąc z tych wielkich zespołów nie znając kompletnie ich twórczości (Nie mówie tu o ich całej dyskografii ale przynajmniej te największe hity mogli by znac)... Ale problem jest głębszy. Mnie jako fana Żuków wkurza fakt iż ludzie deklarująsie jako fani beatlesów no bo rzeczywiście znają kilka ich piosenek ale tych z początku lat 60 (nie mówie, że one są zle ale w porównaniu z kawałkami z lat studyjnych wypadają słabo) pytam czy wolą Sierżanta czy Abbey Road a oni nie wiedzą o co chodzi... Trzeba się do tego przyzwyczaic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metal_Hammer
Wafel
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:58, 21 Marzec 2010 Temat postu: |
|
eddie napisał: | Pytam czy wolą Sierżanta czy Abbey Road a oni nie wiedzą o co chodzi... Trzeba się do tego przyzwyczaic |
Bo Bitli od ambitniejszej strony mało kto zna (chodzi mi o albumy od Rubber Soul do Let It Be), ale okładka Abbey Road jest bardziej znana niż sama płyta . Poza tym jeśli chodzi o te bardziej rock n rollowe albumy to z tytułów ich raczej nie będą kojarzyć, chociaż tytuły piosenek najpopularniejszych kojarzą. Po prostu XXI Wiek, 21st Century...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Metal_Hammer dnia Nie 12:59, 21 Marzec 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misia_Zdzisia
Wafel
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:41, 24 Marzec 2010 Temat postu: |
|
Oj eddie nie przesadzajmy z tym oburzeniem .Do niedawna fakt,iż tak wiele osób nie kojarzy tych najbardziej znanych hitów takich legend jak np. Beatlesi był dla mnie jedynie dużym zaskoczeniem(zwłaszcza, że można je usłyszeć w popularnych stacjach radiowych).Ale do tego zdążyłam już "w miarę" przywyknąć . Temat "pseudo-fanów" i im podobnych stworzeń wolę przemilczeć .
Jeśli ktoś nie przepada za taką muzyką to ok ja to szanuję i nie wymagam znajomości twórczości tego czy innego zespołu. Szkoda tylko, że ludzi doceniających naprawdę dobrą muzykę jest coraz mniej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misia_Zdzisia dnia Śro 20:43, 24 Marzec 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Metal_Hammer
Wafel
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:03, 28 Marzec 2010 Temat postu: |
|
Misia_Zdzisia napisał: | Oj eddie nie przesadzajmy z tym oburzeniem .Do niedawna fakt,iż tak wiele osób nie kojarzy tych najbardziej znanych hitów takich legend jak np. Beatlesi był dla mnie jedynie dużym zaskoczeniem(zwłaszcza, że można je usłyszeć w popularnych stacjach radiowych).Ale do tego zdążyłam już "w miarę" przywyknąć . Temat "pseudo-fanów" i im podobnych stworzeń wolę przemilczeć .
Jeśli ktoś nie przepada za taką muzyką to ok ja to szanuję i nie wymagam znajomości twórczości tego czy innego zespołu. Szkoda tylko, że ludzi doceniających naprawdę dobrą muzykę jest coraz mniej. |
The Beatles jest chyba zespołem wpadającym najszybciej w ucho. Słuchanie ich muzyki zarówno tej takiej bardziej rock n rollowej, wczesnej i tej późnej trochę bardziej poważniejszej sprawia ogromną radość. Mnie ich muzyka wciągnęła na amen i chyba się długo nie znudzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yer Blue
Nosal
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsk Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:33, 15 Kwiecień 2010 Temat postu: |
|
Kocham wszystko, zarówno wczesna tworczość, która towarzyszyła mi w szczeniecych latach, jak i późniejszy okres ich działalności, który odkryłem bedac już nastolatkiem i wtedy na jakich czas normalnie ześwirowałem, po prostu Fabsi zabrali mi kilka lat życia. Biały Album to moja płyta wszech czasów, muzyka z tego dzieła nakierowała mnie na wszystko co w muzyce najlepsze: na progres, metal, bluesa, hard rock, psychodelie, awangarde, a także humor i prowokacje - tam po prostu wydarza sie wszystko i wszystko idealnie do siebie pasuje. Wiem, że nie wszystkim pasuje ten miszmasz stylów i konwencji. Do dziś jestem równiez pod wielkim wpływem psychodelicznego ich okresu - Magical Mystery Tour i Sgt Pieprz uważam za najbardziej skończone ich dzieła.
Kocham tez Abbey Road, ale uważam ,ze to troche kompromisowy materiał, nigdy nie wyrózniałbym tej płyty na tle innych, choć wiem, że to ona jest najwyżej ceniona (pewnie dlatego, że jest tak przebojowa, ostatnia oraz za okładke ).
Oddzielny temat to kariery solowe i tutaj mam kontrowersyjna opinie, bo uważam, że płyty po 69 roku sa dowodem, na to że jednak dobrze, że Beatlesi sie rozpadli, dzieki temu Harrison mogł nagrac coś tak obłędnego jak All Things Must Pass, a Lennon coś tak antybeatlesowkiego i równie wspaniałego co najlepsze nagrania Fab four, jak Plastic Ono Band. Ci dwaj potrzebowali niezależnosci bo granie w czworke wyraźnie ich przytłaczało.
Tylko Mccartney sie troche pogubił i on na rozpadzie najwiecej stracił.
Postacia kluczowa w zespole jest dla mnie Lennon, utożsamiam sie ze wszystkim o co walczył i co soba prezentował, wiem, że był niepoprawnym wariatem i szedł pod prąd - ale to właśnie najbardziej w nim cenie. Pewnie byłbym kimś innym gdybym nie odkrył tego goscia. Bardzo wazne sa dla mnie jego teksty, ale tez poczucie humoru. Jestem troche dziwny bo bardzo lubie równiez Yoko i za nic ja nie obarczam, a wrecz jestem wdzieczny za to, że poniekąd uratowała Johna bo był to człowiek bardzo zagubiony w całym tym szaleństwie (jego Help! jak wiemy to było prawdziwe wołanie o pomoc) i pewnie by sie zaćpał przez Beatlemianie. Wiem, że z Yoko razem brali here ale to dzieki niej mogł sie potem jakos podnieśc. A Beatlesi tak czy inaczej by sie rozpadli, to było skupisko zbyt silnych indywidualności.
McCartneya zawsze ceniłem mniej (od Johna, żeby nie było: Yoko sie dla mnie muzycznie prawie nie liczy), jakis taki ułozony i bezpieczny mi sie zawsze wydawał (równiez muzycznie), ale od czasu gdy udało mi sie zobaczyc go na żywo w Kijowie (grał tam 2 lata temu), dużo sie zmieniło. Mysle, że w sposob genialny podtrzymuje legende Beatlesów: dużo koncertuje, nagrywa i niezastapione sa jego trybiuty dla Lennona i Harrisona w postaci A Day In The Life oraz Something. Dzwiga na plecach całą legende, jego koncerty bardziej symbolizują Beatlesów niz Macce- solo. I jestem w szoku w jak świetnej jest wciąż formie nasz dziadek Paul, nawet z Helter Skelter nie rezygnuje, a co wieczór grywa średnio 35 utworów = 2,5 h. Wielki szacunek.
Tak sobie obserwuje zjawisko Beatlesów w naszym kraju i czasem rece opadaja, choć z regóły jest wiecej śmiechu To mimo swego statusu jest wciaż zespół stosunkowo u nas nieznany, bo radiowe przeboje obrazuja tylko ich komercyjna częśc twórczosci, a o istnieniu utworów w rodzaju Helter Skelter, A Day In The Life czy I Want You żaden radiosłuchacz, bądz przecietny Polak - nie ma zielonego pojecia. Beatlesi to u nas słodziaki z tekstami o miłości i prostymi melodiami, a najwiekszym przekleństwem jest identyfikowanie tego zespołu z piosenkami w rodzaju Yellow Submarine - najbardziej popularnym u nas utworem Fab Four wg moich obserwacji, Yesterday jest zbyt ambitne by wszyscy to nucili.
Cieszy mnie niezwykle spora popularnośc i szacunek The Beatles wsród metalowych twórców: wiadomo Ozzy, Lemmy, Mustaine, Steele to ich wielcy fani. W Polsce jest podobnie - ostatnio wyczytałem, że nawet Litza i Mauser (z Vadera) uważaja ich za najwazniejszy zespół - szczeście, że chociaz elita ich docenia.
No coż, ciesze sie, że jest tu wątek o Beatlesach i mam nadzieje, że udało mi sie Was troche sprowokowac do jakichs wypowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:23, 24 Kwiecień 2010 Temat postu: |
|
Powiedz mi Mości Panie taka rzecz: wiem że późni Bitle są lepsi w wersji mono, w oryginalnych miksach. Które wydania CD zawierają tak zmiksowany materiał? Chodzi mi zwłaszcza o te wydania, które da się w Polsce kupić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yer Blue
Nosal
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsk Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:43, 26 Kwiecień 2010 Temat postu: |
|
Kapitan Wołowe Serce napisał: | Powiedz mi Mości Panie taka rzecz: wiem że późni Bitle są lepsi w wersji mono, w oryginalnych miksach. Które wydania CD zawierają tak zmiksowany materiał? Chodzi mi zwłaszcza o te wydania, które da się w Polsce kupić. |
Płyty w mono na CD wyszły tylko raz, właśnie przy okazji remasterów we wrzesniu ubiegłego roku jako oddzielny box. Problem jednak w tym, że nie mozna kupic płyt mono pojedyńczo, tylko cały box, a jest to dosć droga inwestycja, w granicach 900-1000zł. Sam nie mam tego boxu. Na pewno nie ma problemu z kupnem tego cacka, choć edycja mono jest limitowana i za czas jakiś sie wyczerpie.
No i trzeba przyznac racje - późne płyty Beatli w mono brzmia po prostu lepiej, znam te wersje bootlegów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wix
Nosal
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:00, 26 Kwiecień 2010 Temat postu: |
|
Yer Blue, bardzo konkretna wypowiedź. Mogę się odniesc do kilku rzeczy, o których mówileś. To, że dobrze że Beatlesi się rozpadli to słuszna uwaga - zespol zostal rozwiazany jako legenda, która nie zanizyla swoich lotów, nie zas jako przygasająca gwiazda. Myślę, ze w ten sposob utrzymali swoj status. Przez to Harrison mógł stworzyc jedno z najpiekniejszych dzieł w historii muzyki, All Things Must Pass, a Lennon niezapomniane dla mnie (chociaz moze nie stawiane tak wysoko) Imagine (i wcale nie mówię o piosence tytułowej, a sentymencie do Gimme Some Truth i Oh Yoko). To prawda, że McCartney rozmienił się na drobne z tymi Wingsami, nic ciekawego nie zagrał, szczerze mówiąc. A Ringo? Słyszałem o jego nagraniach, ale nigdy nie mialem okazji. Mysle, ze jak w przypadku Nicka Masona z Flojdów nie wyszło to wybitnie jakos.
Zawsze rozdzielałem sobie Beatlesow w nastepujacy sposob, ze kazdy z nich wnosil cos innego - Lennon nadał inteligencję, humor, McCartney popowość i lekkość, Harrison technikę gry, świetną gitarę, a Ringo... grał co mu kazali.
Większość płyt to arcydzieła, chociaz dodam, ze początkowe niezbyt mnie urzekaja. Co prawda to swietna, szybka, skoczna, lekka muzyka, ale dopiero pozniejsze wcielenie - Sgt. Pepper, Abbey Road to absolutne miszczostwo. Abbey Road to dla mnie numer jeden, na winylu odsluchuję średnio 2 razy dziennie. Szczególnie drugą stronę, zaczynającą się od Here Comes the sun. Myślę, ze na tą nadzwyczajnosc sklada sie to, ze to byla ostatnia wspolnie nagrana płyta... i ta okladka. Wspaniała, wspaniała.
Beatlesi w mono? Musze obczaic. : ]
Swoją drogą w formie ciekawostki moge zarzucic linkiem do niesamowitej strony o Beatlesach - [link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiem jak mozna tak wiele pisac o tym zespole tyle lat po jego rozwiązaniu... Cos wspanialego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wix dnia Pon 16:11, 26 Kwiecień 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:39, 26 Kwiecień 2010 Temat postu: |
|
Yer Blue napisał: | nie mozna kupic płyt mono pojedyńczo, tylko cały box, a jest to dosć droga inwestycja, w granicach 900-1000zł. |
No nic, trzeba będzie zakupić wreszcie porządny adapter i kupić winyle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wix
Nosal
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:54, 26 Kwiecień 2010 Temat postu: |
|
Polecam, Kapitanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aramis d'Herblay
Gość
|
Wysłany: Pon 16:55, 26 Kwiecień 2010 Temat postu: |
|
A ja już nie czaje czemu oni niby genialni
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|