Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olek
Dżonson

Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:50, 11 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
Dla mnie to też takie pitolenie hard rockowe - a hard rocka z reguły nie lubię, to odrzuciłem kapelę już po "Argus"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Pawliq88
Hipopotam

Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Śro 22:51, 11 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
Olek napisał: | Dla mnie to też takie pitolenie hard rockowe - a hard rocka z reguły nie lubię, to odrzuciłem kapelę już po "Argus" |
Akurat moim zdaniem Argus jest właśnie mało Hard
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olek
Dżonson

Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:53, 11 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
Pawliq88 napisał: | Olek napisał: | Dla mnie to też takie pitolenie hard rockowe - a hard rocka z reguły nie lubię, to odrzuciłem kapelę już po "Argus" |
Akurat moim zdaniem Argus jest właśnie mało Hard |
To tym bardziej widać, jak bardzo jestem soft rockowy, bo naprawdę, ciężkość brzmienia zawsze mnie odrzucała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pawliq88
Hipopotam

Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Śro 22:55, 11 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
Olek napisał: | Pawliq88 napisał: | Olek napisał: | Dla mnie to też takie pitolenie hard rockowe - a hard rocka z reguły nie lubię, to odrzuciłem kapelę już po "Argus" |
Akurat moim zdaniem Argus jest właśnie mało Hard |
To tym bardziej widać, jak bardzo jestem soft rockowy, bo naprawdę, ciężkość brzmienia zawsze mnie odrzucała. |
Według mnie debiut Wishbona jest typowym Hard rockowym albumem, z elementami bluesa właśnie i niech będzie Kapitanowi - progresji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pawliq88
Hipopotam

Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Wto 13:16, 17 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
There's the Rub całkiem miły album, zdecydowanie bardziej soft niż debiut
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 34 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:34, 17 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
There's the rub jest bardzo fajny. W sumie Hometown trochę irytuje, ale też jest raczej na plus.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pawliq88
Hipopotam

Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Wto 13:37, 17 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
Vilverin napisał: | Jedna z moich ulubionych grup. Zaczęli od fantastycznego debiutu, moim zdaniem jednak (odosobnionym) najlepszym albumem WA obok "Argusa" jest nie debiut a "Pilgrimage". Widać tu naturalne poszukiwanie własnego brzmienia (mimo że poniekąd zostało ono ukształtowane już na debiucie) no i budowanie fantastycznego nastroju (The Pilgrim, Lullaby, Valediction).
Dwie najbardziej niedoceniane płyty Wishbone Ash to moim zdaniem "No smoke without fire" i "New England". |
Właśnie słucham New England żeby ocenić tą ,,niedocenioną płytę"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pawliq88
Hipopotam

Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Wto 13:40, 17 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
Vilverin napisał: | There's the rub jest bardzo fajny. W sumie Hometown trochę irytuje, ale też jest raczej na plus. |
Za to 9 minutowy F.U.B.B nadrabia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 34 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:22, 17 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
No i jak z Nową Anglią ?
Co do FUBB - na początku ten numer strasznie mnie nudził. Dopiero później bardzo go polubiłem. Może to dlatego że specyficznie się "rozkręca".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vilverin dnia Wto 14:25, 17 Wrzesień 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pawliq88
Hipopotam

Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Wto 20:21, 17 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
Chyba wolę No smoke without fire (fajny numer Stand and Deliver,) Jakoś bardziej mi podszedł niż Nowa Anglia. Wydaje mi się że oba wspomniane cechuje lekkie uproszczenie formy w stosunku do powiedzmy pierwszych trzech krążków WA. Zniknęło też całkiem to ,,brudne" brzmienie którym charakteryzował się debiut (jedynie na The way of the World part 2 widać pozostałości). Szczególnie na NSWF słychać, że nadchodzi dekada lat 80, album zawiera miłe dla ucha melodie. Nie wiem czy jest sens słuchać późniejszych krążków?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Wto 20:33, 17 Wrzesień 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 34 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:52, 18 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
Warto jeszcze posłuchać Just Testing z 1980 i Front page news z 1977. Ta druga jest dosyć spójna jako całość, choć za pierwszym razem może wydawać się że przynudzają. Z Just testing jest już gorzej. Ma kilka świetnych kawałków, ale i sporo kisielu. To taki album pośredni - pomost pomiędzy wishbone lat 70. a wishbone lat 80. Późniejsze płyty to już tylko dla ciekawskich, lub łiszbołnowych fanatyków mojego pokroju. Nie mniej i później fajne rzeczy się zdarzały, tyle że fragmentarycznie, jako rodzyneczki:
http://www.youtube.com/watch?v=gUBrJro1DAY
Uproszczenie formy nastąpiło po odejściu ze składu Teda Turnera. O ile There's the rub był taką płytą przejściową (formalnie Wisfield był już w składzie, faktycznie nie brał dużego udziału w nagraniu tego albumu) o tyle już kolejne to nieco inna bajka.
Na New England się udało. Nowa Anglia to zbiór bardzo dobrych rockowych kawałków w specyficznym klimacie rodem z hameryki (panowie po nagraniu There's the rub wyjechali do USA nagrywając tam 3 albumy: Locked In oraz wspomniane przeze mnie New England i Front page news). Nie udało się na Locked In. Płyta niezła, tyle że straszny na niej bałagan. Jest też mocno wymuszona. Nieźle natomiast sprawdzała się jako materiał koncertowy.
PS. Zapomniałbym - polecam również żywca Live Dates vol. 2 wydanego po Just Testing.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vilverin dnia Śro 10:56, 18 Wrzesień 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 34 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:13, 25 Wrzesień 2013 Temat postu: |
|
16 XI 2013 r. w ramach jakiegoś festiwalu, w Koninie ma wystąpić Wishbone Ash. Wybiera się ktoś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 34 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 00:10, 27 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Wybiera się ktoś na jakiś z polskich koncertów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 00:23, 27 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
W ogóle jakie z dupy lokalizacje, jakieś wiochy totalne, tylko Poznań z sensowych miast.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 34 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 00:24, 27 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
A najciekawsze jest to, że na takich wiochach mają większe obłożenie niż w większych miastach Wbrew logice - a jednak
Ja obskoczę prawdopodobnie wszystkie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 00:32, 27 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Nie wbrew logice, po prostu, na wiochach każda zagraniczna "gwiazda" przyciąga "rednecków" jak magnes, w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie itd mają większe gwiazdy raz na 3 miesiące, więc wali ich. Natomiast "obskoczenie wszystkich" jest już zupełnie bez sensu, jakbyś nie wiedział, że wszystkie te koncerty będą kubek w kubek, takie same, ta sama set-lista, te same solówki, te same wszystko, po co iść 4 razy na ten sam koncert? Jak nie masz co robić z kasą, to mogę ci podać numer konta, prześlij mi kilka stówek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 34 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 00:50, 27 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Nie rozumiesz mojej miłości
Kaskę zbieram już na kilka miesięcy przed trasą, a obskoczenie 2 - 4 koncertów to razem z dojazdem i innymi pierdołami wydatek ok. 500 zł, więc jakoś idzie dać radę. Po prostu sumiennie oszczędzam i jem pasztetową zamiast szyneczki
Poza tym na polskich koncertach WA jest fajny klimat. Nie ma chamstwa, baranów którzy przyszli tylko pić piwo, jeść bigos i drzeć mordę. Nie ma też młodych w skórach, trzepiących kudłami. Przychodzą przede wszystkim panowie z lekkim brzuszkiem 40+, z plikiem płyt do pokoncertowego "autografowania", młode kobiety i mnie podobni maniacy. Koncerty są w przeważającej większości siedzące i bardzo spokojne. Ludzie przychodzą posłuchać muzyki, a nie buraczyć albo się lansować.
Jest bardzo bardzo fajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 00:54, 27 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Vilverin napisał: | młode kobiety |
To wszystko tłumaczy, chcesz sobie wyrwać dupę, na to, że znasz na pamięć większość płyt i jakieś ciekawostki, to może zadziałać, szczególnie że fanki Wiszbon Asz mogą lecieć na alienów, a ty nabierzesz do tamtego czasu solidnie masy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zuy_pan dnia Pią 00:56, 27 Grudzień 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vilverin
Brodacz

Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 34 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 00:56, 27 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Nie, nie w ten sposób. To było by prostackie. Zresztą i tak nie mam odwagi. Skupiam się na muzyce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zuy_pan
Bad Motherfucker

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 00:57, 27 Grudzień 2013 Temat postu: |
|
Co prostackie? Że zaciekawisz dziewczynę wiedzą na temat zespołu który lubi? Nie przesadzaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|