Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
megadziobak
Hipopotam
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tak Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:16, 01 Kwiecień 2014 Temat postu: |
|
Vilverin napisał: | Do zniesienia od bidy |
Ustawą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:17, 01 Kwiecień 2014 Temat postu: |
|
Ordonansem raczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niepokonany Herakles
Bad Motherfucker
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 6136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Tomyśl Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Śro 21:23, 03 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
i co Vilverin co tam nowego u Wishbonów słychać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 00:06, 04 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
Pawliq88 napisał: | i co Vilverin co tam nowego u Wishbonów słychać? |
Jeżdżą sobie dziadki po świecie
Wybieram się na styczniowy koncert do Berlina. O ile dostanę wolne w pracy.
Ogólnie ostatnio sporo ich słuchałem. Odświeżam sobie płyty od Bona Fide do Blue Horizon. Ta ostatnia mimo, że ani trochę odkrywcza, podoba mi się coraz bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Czw 00:07, 04 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
Ile stoją bilety na WA?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 00:09, 04 Grudzień 2014 Temat postu: |
|
Około 30 eurasków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nihil reich
Hipopotam
Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:34, 27 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:27, 27 Styczeń 2015 Temat postu: |
|
Nagrał z WA tylko "Raw to the bone". Słucham jej dość często bo to w końcu WA, ale mimo to poziom tego albumu to pudel-klepisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:27, 08 Wrzesień 2015 Temat postu: |
|
Ptaszki ćwierkają że Wishbone Ash gra w Krakowie w Klubie Kwadrat 12 lutego 2016.
Wybiera się ktoś? Bo ja na pewno.
(Grają jeszcze 13 w Warszawie i 14 w Bydgoszczy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Wto 22:18, 08 Wrzesień 2015 Temat postu: |
|
Myślę że bym się wybrał Panie... Do Kraka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Wto 22:18, 08 Wrzesień 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:42, 08 Wrzesień 2015 Temat postu: |
|
No to pewnie się spotkamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Pon 17:46, 05 Październik 2015 Temat postu: |
|
Wiewiórze co sądzisz o Front Page News? W sumie nagrana między Anglią a Dymem czyli dwoma względnie dobrymi albumami WA. Zapodałem sobie ostatnio ale tak średnio mnie przekonuje, chociaż w przypadku WA nawet te słabe płyty są słuchalne nadal.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Pon 17:57, 05 Październik 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:03, 06 Październik 2015 Temat postu: |
|
Tempo tego albumu jest raczej wolno - średnie. Trochę różni się od innych klasycznych Łiszbonów. Pamiętam że gdy pierwszy raz przesłuchałem FPN, będąc przyzwyczajonym do szybszych albumów, ten odłożyłem na półkę. Wszedł gdzieś dopiero po 3. przesłuchaniu.
Na dzień dzisiejszy jest w piątce moich ulubionych płytek WA. Lubię ten sznyt country którym doprawiono muzykę. No i duety gitarowe zdecydowanie zyskały na wolniejszych obrotach (np. piękne Surface to air - na żywo wypada jeszcze lepiej).
Front Page News to taki zachód słońca nad Arizoną w piękny bezwietrzny dzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Wto 14:16, 06 Październik 2015 Temat postu: |
|
Vilverin napisał: |
Front Page News to taki zachód słońca nad Arizoną w piękny bezwietrzny dzień. |
No no nieźle żeś zareklamował Nie poczułem tego zachodu mimo wszystko, ale płytki nie spisuje jeszcze na straty. Może właśnie trzeba przysiąść, jak dłużej pobędę w Arizonie to jest szansa, że zatęsknie do niej Póki co zamierzam zabrać się za albumy WA po 1980 roku, jest tam coś dobrego czy chociaż w miarę znośnego? Jakoś mnie wzięło znowu na granie w ich stylu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Wto 14:23, 06 Październik 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:52, 06 Październik 2015 Temat postu: |
|
Pawliq88 napisał: | Vilverin napisał: |
Front Page News to taki zachód słońca nad Arizoną w piękny bezwietrzny dzień. |
No no nieźle żeś zareklamował Nie poczułem tego zachodu mimo wszystko, ale płytki nie spisuje jeszcze na straty. Może właśnie trzeba przysiąść, jak dłużej pobędę w Arizonie to jest szansa, że zatęsknie do niej Póki co zamierzam zabrać się za albumy WA po 1980 roku, jest tam coś dobrego czy chociaż w miarę znośnego? Jakoś mnie wzięło znowu na granie w ich stylu. |
Do Front Page News warto podejść kilka razy. Jeśli po 3-4 nie zobaczysz "Arizony" to już raczej nie wejdzie To znaczy tak myślę. Mogę się mylić.
Co do Łiszbołna po 80. roku: Czy jesteś fanem gitarowego grania, czy WA? Bo jeśli tym pierwszym, to nie ma się co brać. Możesz oczywiście obadać takie płytki jak Number the Brave, Twin Burrels Burning, czy Here to Hear (szczerze lubię), ale myślę że szybko Cię od nich odrzuci.
Choć są spoko momenty: https://www.youtube.com/watch?v=gUBrJro1DAY
Jestem psychofanem, a ledwo się do nich przekonałem. Gdyby nie było to WA, nie dotknąłbym tego zapewne. Just testing było ostatnią bardzo spoko płytą, zamykającą okres prosperity.
Myślę że lepiej obadać płytki z okresu Bona Fide - Blue Horizon (2002 - 2014).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Śro 09:10, 07 Październik 2015 Temat postu: |
|
Przesłuchałem sobie Number the Brave. Taka ot pozytywna i dość nie skomplikowana muzyczka w której już słychać trochę stylistykę lat 80. Jak się nie nastawiać na cuda to słucha się całkiem przyjemnie. Gorzej jest moim zdaniem z Twin Barrels, której brzmienie odrzuca już trochę mocniej(może nie tak jak w debiucie Asii z tego samego okresu ale mocno). Nie wiem czy to kwestia produkcji czy samej zawartosci muzycznej, ale momentami za chuja bym nie poznał, że kawałki z tego albumu grają Łiszbony.
Kawałki na Twin Barrels, chocby No more lonely Nights składają sie z prostych riffów i chwytliwych melodii i dowodzą że stare dobre Łiszbony chciały chyba wtedy naśladować kapele wówczas popularne a grające właśnie w takim stylu jak Journey, Boston czy Foreigner. Przynajmniej takie mam wrażenie po przewałkowaniu TB.
Vilverin napisał: |
Myślę że lepiej obadać płytki z okresu Bona Fide - Blue Horizon (2002 - 2014). |
Nic nie bój do nich też dotrę. A co to jest to archivalne First Light z tak wysoką oceną na Rymie?
No i posłuchałem Bona Fide - bardzo fajny mięsisty blues rock. Podoba mi się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Śro 19:17, 07 Październik 2015, w całości zmieniany 13 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vilverin
Brodacz
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkie Księstwo Krakowskie/Królestwo Galicji i Lodomerii. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:40, 07 Październik 2015 Temat postu: |
|
Pawliq88 napisał: | Przesłuchałem sobie Number the Brave. Taka ot pozytywna i dość nie skomplikowana muzyczka w której już słychać trochę stylistykę lat 80. Jak się nie nastawiać na cuda to słucha się całkiem przyjemnie. Gorzej jest moim zdaniem z Twin Barrels, której brzmienie odrzuca już trochę mocniej(może nie tak jak w debiucie Asii z tego samego okresu ale mocno). Nie wiem czy to kwestia produkcji czy samej zawartosci muzycznej, ale momentami za chuja bym nie poznał, że kawałki z tego albumu grają Łiszbony.
Kawałki na Twin Barrels, chocby No more lonely Nights składają sie z prostych riffów i chwytliwych melodii i dowodzą że stare dobre Łiszbony chciały chyba wtedy naśladować kapele wówczas popularne a grające właśnie w takim stylu jak Journey, Boston czy Foreigner. Przynajmniej takie mam wrażenie po przewałkowaniu TB.
Vilverin napisał: |
Myślę że lepiej obadać płytki z okresu Bona Fide - Blue Horizon (2002 - 2014). |
Nic nie bój do nich też dotrę. A co to jest to archivalne First Light z tak wysoką oceną na Rymie?
No i posłuchałem Bona Fide - bardzo fajny mięsisty blues rock. Podoba mi się. |
Na Number the brave Powell wziął do grupy nie kogo innego jak Johna Wettona Sam album wydaje mi się jakiś taki jednokolorowy i zbyt gładki. Poza tym po raz pierwszy pojawiają się kawałki naprawdę koszmarne ("Where is the love").
Twin Burrels to popelina. No i trochę skok na kasę. Był taki czas, że nie mogłem przemęczyć tej płyty do końca. Choć kawałki z niej fajnie brzmią na żywo. Zawsze się cieszę kiedy na koncercie słyszę Engine Overheat, albo Streets of Shame.
First light to album wydany w 2007, a nagrany na przełomie 69/70 z klasycznymi kawałkami w ich pierwotnym przedalbumowym brzmieniu (ale to nie żadne dema ani inne badziewie). Zremasterowane brzmienie. Wszystko pięknie wyczyszczone. Niewprawne ucho nie znajdzie różnicy pomiędzy wersjami albumowymi, a tymi z first light (z wyjątkiem może alone które znalazło się potem na Pilgrimage - tutaj ma wokale). To rzecz dla łiszbołnowych szperaczy, nie mniej jest pierwszorzędna i gorąco ją polecam.
No i są tam dwa niepublikowane wcześniej utwory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Czw 14:01, 08 Październik 2015 Temat postu: |
|
Vilverin napisał: |
Na Number the brave Powell wziął do grupy nie kogo innego jak Johna Wettona Sam album wydaje mi się jakiś taki jednokolorowy i zbyt gładki. Poza tym po raz pierwszy pojawiają się kawałki naprawdę koszmarne ("Where is the love").
|
Coś mi świtało właśnie, że gdzieś tam Wetton maczał swoje paluchy. W tym akurat czasie gdzie nie grał to brzmiało trochę kiczowato i plastikowo. Zaczęło się nie najgorszą płyta U.K. dalej ta z WA po tragicznie kiczowate brzmienie dyskografii wspaniałego zespołu Asia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vince
Nosal
Dołączył: 07 Gru 2015
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:51, 07 Grudzień 2015 Temat postu: |
|
Pierwszy raz usłyszałem ich "Persephone" - bardzo klimatyczne gitary, wszystko ma taki kojący, lekko senny urok Zamierzam posłuchać więcej ich twórczości żeby zobaczyć czy wszystko jest w takim klimacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|