Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:15, 11 Listopad 2011 Temat postu: Anawa |
|
Zespół założony w 1966 roku przez Marka Grechutę i Jana Kantego Pawluśkieiwicza. Jedni z najwybitniejszych przedstawicieli nurtu w muzyce polskiej, zwanego "piosenką literacką". Nurt ten można poniekąd uznać, za nasz rodzimy odpowiednik muzyki klasyfikowanej w USA jako folk-rock, w związku z tym postanowiłem umieścić ich w tym dziale. Muzyka ich wymyka się obowiązującym na forum klasyfikacjom, gdyż panowie nigdy nie grali rocka. Natomiast to co grali, jest bez cienia wątpliwości pokrewne takim odmianom rocka jak folk-rock, rock progresywny, jazz-rock, czy awangarda. W związku z tym fani tych gatunków mogą tu wiele znaleźć dla siebie.
Przez zespół przewinęło się wielu znaych muzyków polskiej estrady, jak Marek Jackowski (Manaam), Andrzej Zaucha, Jacek Ostaszewski (Osjan), czy Zbigniew Wodecki. Grupa wydała tylko trzy płyty, jednak mieli na nich do powiedzenia dużo więcej, niż niejedna "klasyczna" grupa rockowa w całej swojej dyskografii. Debiut to piosenki, pieśni, lekkie, figlarne, czasem refleksyjne. Muzyka jest podporządkowana tekstom, ale i tak są momenty i naprawdę jest na czym zawiesić ucho.
Jednak swą najlepszą muzyczną formę zespół osiągnął na płycie: "Korowód". Mamy tam wszystko, co się ludziom podoba najczęściej w rocku progresywnym - rozbudowane kompozycje, potęgę brzmienia klasycznych instrumentów, transowe rytmy, zgrzyty nawiązujące do twórczości awangardowych eksperymentatorów. Na płycie trzeciej zatytułowanej po prostu "Anawa" dotychczasowego wokalistę - Marka Grechutę - zastąpił posiadający znacznie większe możliwości wokalne Andrzej Zaucha, a zespół zwrócił się bardziej w kierunku jazzu i awangardy. Z powodu zbyt niszowego charakteru wykonywanej muzyki nowy skład nie osiągnął jednak sukcesu estradowego i doszło do rozwiązania grupy.
Dyskografia:
Marek Grechuta & Anawa, (1970)
Korowód, (1971)
Anawa, (1973)
Przykłady oczywiste dla każdego:
http://www.youtube.com/watch?v=4cPFO5toqVI&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=1GccT3XxJ30
I może trochę mniej:
http://www.youtube.com/watch?v=9A8YDlj5Ffs
http://www.youtube.com/watch?v=6cdZE2GK7Ho
http://www.youtube.com/watch?v=8YIhbdaBQdI
http://www.youtube.com/watch?v=7eVQE59UlyU&feature=results_video&playnext=1&list=PLBB5D74CACEFC206A
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Pią 18:20, 11 Listopad 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:19, 11 Listopad 2011 Temat postu: |
|
Nie lubię. Dla mnie muzyka to muzyka, a teksty to teksty. A tutaj niemal wszystko kręci się wokół tekstu, co mnie zupełnie nie zadowala. Nie podoba mi się ani "Korowód", ani "Anawa", ta druga nawet bardzo mi się nie podoba. Muzyka ta całkowicie chybia mojego gustu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:26, 11 Listopad 2011 Temat postu: |
|
Ja za to oceniam ich twórczość dość wysoko. Dotyczy to zarówno lekkiej ich strony, jak i tej cięższej. Bardzo dobre melodie, znakomite aranżacje, niezłe teksty. Mieli niezły patent na łączenie muzyki prostej i trudnej w jednym. Płyta z Zauchą jest nierówna, ale ma momenty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:38, 11 Listopad 2011 Temat postu: |
|
Nie lubię Zauchy w żadnym wydaniu. Może za młody jestem na jego muzykę Ale naprawdę kojarzy mi się z benefisem czterdziestolecia działalności artystycznej Zbigniewa Wodeckiego, albo innego zmurszałego dziada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|