Archive

Niepokonany Herakles

No jakis Twoj ziomal tak u Ciebie napisal, a potem tekst stal sie kultowy, wiec pewnie sie przewinal przez forum pare razy.

Kapitan Wołowe Serce

Nie mogę tego znaleźć. Szkoda, bo poczytałbym jakieś inne dzieła tego autora Smile

konik polny

I znowu się Jean czepia hard rocka którego słucham. Ja w szczególności do tych totalnie już zmanierowanych ludzi na forum, nie czepiam się tego co słuchają. Słuchaj sobie Heńka Krowę jak chcesz, ale poprzez to nie uważaj się za lepszego od innych.
Młodzieńcze.

Niepokonany Herakles

konik polny

Nie mam zamiaru konkurować z twoim bogiem o wołowym sercu. Dziwi mnie tylko jako słuchacz muzyki poważnej w szczególności, czy chorałów gregoriańskich itp. CO TY TU NA TYM FORUM ROBISZ, prócz brudnej roboty. Ja tu się znalazłem gdyż tytuł tego forum jest jednoznaczny. Hard rock jest w nazwie a nie Bach&Bethoven, więc twoje zarzuty wobec hard-rocka są dziwne i można powiedzieć niepotrzebne.

Niepokonany Herakles

Filas

Ale nazwa forum to tylko nazwa, adres to adres: tematyka jest kształtowana przez userów, a nie nazwę Rolling Eyes

megadziobak

Niepokonany Herakles

Tak, to ciekawe, jaka jest teraz tematyka tego forum?

Filas

Offtop i inne.

konik polny

Trzeba zmienić nazwę bo od niej się zaczyna, a nie od tego co kto pisze. Jeżeli mówisz o przepędzeniu założycieli to fakt jest się z czego szczycić. Panie Jean twoja obecność na forum jest tylko po to aby komuś dopiąć, powiedzieć czasem coś przykrego itp.
O muzyce rockowej widocznie wiesz niewiele, gdyż jej nie słuchasz a twój wiek także świadczy o tym, że niewiele zdąrzyłeś ją poznać. Wkurza mnie to z jaką pogardą odnosisz się do niej i do tych co ją słuchają. Jeżeli uważasz tylko swój pogląd na muzykę za wartościowy to jesteś pierwszym pretendentem do tego aby kopnąć cię w tyłek. Kapitan, Kobaian znają się na muzyce rockowej i pokrewnej, mogę się z nimi nie zgadzać, kłócić itd. Jednak wiem, że mają do niej szacun. Ty natomiast tak jak sam powiedziałeś-jestem tu z przyzwyczajenia. Powinieneś to zmienić bo do rocka nie pasujesz, a mądrościami sypiesz jak stary rockowy wyga.

Filas

Jak ktoś bierze internet na poważnie to faktycznie ma takie wnioski.

konik polny

Słuchaj młody człowieku, nie tylko zabawa jest na tym swiecie ważna. Jesteś jeszcze młody i życia nie znasz. Rodzice na tacy wszystko ci dadzą i myslisz, że życie to zabawa.
Dla mnie muzyka jest częścią życia i to bardzo ważną częścią, nie jestem poważnym człowiekiem mam dużo luzu tak jak większość ludzi związanych z rockiem, ale nie mam zamiaru słuchać jakiegoś szczawia zjadajęcego swój rozum, uważającego, że można wszystko gdyż internet jest niepoważny. Poprzez internet można popaść w wielkie kłopoty i wtedy mało kto uzna to za zabawę.

Filas

Nie obchodzi mnie opinia jakiegoś frustrata, który unosi się chyba tylko dlatego, że podałem wiek w profilu (który nota bene mógłby być kłamstwem). Jeżeli ktoś cierpi na złe podejście względem durnoty, jaką jest internet (i nie mówię tu o takich przypadkach jak groźby czy coś, inne tego typu zjebstwa, cyberbullying itp) to już nie jest wina internetu, tylko jego. Każdy zdrowy człowiek wie, jak na typowego osobnika działa anonimowość i inne - nie przeczę, zdecydowanie mi też się to udziela. Liczę jednakowoż na, chociaż odrobinę, zdrowego rozsądku zarówno od czytającego, jak i dystansu zarówno do siebie, jak i do tego całego chorego zjawiska i siedliska całego zepsucia.

Tak samo, jak osoby przesadnie przewrażliwione mają oczekiwać tego, że każdy w życiu będzie się z nimi jak z jajkiem obnosił? Bez przesady.

Swoją drogą dzięki, że sprowadzasz mnie do typowego debilka, który lata od uciechy do uciechy. A ja tylko jestem bezsilnym szczawiem, który nie potrafi nic w życiu osiągnąć i trwoni cały czas przy szatańskiej maszynie - tadam, nawet moment na osobistą refleksję się znalazł.

Mimo wszystko nie można wpierniczać się z butami, gdziekolwiek się zechce, i oczekiwać specjalnego traktowania.

konik polny

A czy to twoje forum, dziubku. Przesadne to jest wasze durne zachowanie na tym forum.
Szczeniak jeszcze nie jest psem. Nawet jakbyś napisał 50 lat w profilu, to i tak bym poznał żeś dziecię.

Filas

Wyrażam jedynie swoją opinię o całej tej chorej sytuacji. Ładnie zbyłeś cały post, wspominając jedynie o tym, że i tak byś się poznał ile mam lat. Ciekawe czy za kilka\naście\dziesiąt lat też będę sprowadzał swoje życie do roli naprowadzania userów z forum na właściwą drogę, ambitne.

A sam mimo wszystko jestem dosyć mocno zakorzeniony na ziemi, zdaję sobie sprawę z konsekwencji i całej reszty dziwacznych zjawisk, no, ale przecież w oczach Szanownego Pana z forum jestem tylko zjebem.

konik polny

Nie wyrażaj się, gościu. Nikogo tu tak nie nazywam i nie będę nazywał. To dobrze,że stąpasz twardo na ziemi. Jeżeli internet jest durny, to bądż od niego mądrzejszy.
Nie jestem jajkiem i w swoim życiu dość dużo już przeżyłem i widziałem a także słyszałem więc daleko mi do przewrażliwienia na swoim punkcie. Nie mam zamiaru nikogo naprowadzać na jakąś drogę, tylko nie bądżcie dziećmi z gimnazjum i nie traktujcie nowych jak ścierwo. Od samego początku Jean tak wszystkich traktuje dla zabawy lub z nudów i ja z tym walczę.

Filas

Walka to iście szczytna, ale na przykład mnie jak ścierwo okazji potraktować nie miał, a trochę już sobie tutaj popisałem. Najwidoczniej nikomu na odcisk nie nadepnąłem - może to dlatego, że nie zamierzam rozpowszechniać teorii o globalnej subiektywności wszystkiego i rzekomej równości. Zresztą, akurat Ty powinieneś dobrze wiedzieć - czy coś w stylu 'kocenia' nie miało kiedyś miejsca? Osobiście się z takimi rzeczami nie miałem okazji zetknąć, także nie wiem. Kto przetrwa i się włączy w społeczność, ten przepadł. Kto nie chce, dla tego nawet lepiej - nie uważam, że to forum jest miejscem, gdzie zdrowi ludzie (na umyśle) powinni jakoś specjalnie przesiadywać, bo - jak sam zauważyłeś - mamy tutaj dosyć pojebaną kadrę.