Deep Purple

stary znajomy

To brzmi jak czołówka jakiegoś Dragon Balla czy coś w tym stylu.

zuy_pan

Pawliq88

Żal mi się robi jak słyszę to co zostało z głosu Gillana, a muzycznie też żadna odkrywczość. Kupiłem ten album i w sumie żałuję. Ritchiego sobie posłucham całej płyty

zuy_pan

Gillan i tak nie śpiewa najgorzej w sumie, nie przesadzajmy, kilka lat temu było słabiej.

Pawliq88

Tak ale mam wrażenie że ten jego głos tak przepuszczają na maxa przez kompa i dodają różne efekty - słychać to w cholerę na tej nowej płycie

Rune of Torment

A kto tak nie robi teraz?

Carpetcrawler

Pawliq88

Tak czy owak nie chce słyszeć Purpli na żywo jak wykonują numery z Now What

Olek

Polecicie jakiś fajny koncert DVD, tak żeby w końcu przekonać mojego Tatę, że Plant nie jest najlepszym wokalistą na świecie? Very Happy

Pawliq88

Ja wiem hmm... zapodaj mu Made in Japan choć pewnie zna, z tym że nie ma DVD Very Happy

Na pewno nie puszczaj mu Come hell or high water tam Gillan raczej marnie wypada(przynajmniej w kilku numerach)

Olek

Właśnie chodzi mi o jakieś DVD, mój Zgredzik jest raczej wzrokowcem i mi szczególnie na obrazie zależy Smile

Najwyżej na najbliższą podróż Made in Japan zabiorę Smile

Pawliq88

z DVD może spróbuj Scandinavian Nights

Filas

Nadchodzi wolne, to se nadrobię wszystko od debiutu do Who Do We...

Pawliq88

Obowiązkowo! Surprised

Cizar

Widzę Filip szybko nadrabiasz zaległości Very Happy

Moim zdaniem wystarczy poznać In rock i Machine head obowiązkowo (subiektywnie o dziwo o wiele bardziej wielbię machine head, które uważam za świetną płytę.) Oprócz tego oczywistość to też bardzo dobra koncertówka Made in Japan i Fireball (sam jakoś nie przepadam za tą płytą), ew. Burn. Resztę słuchałem kiedyś, ale już raczej nic z tego nie pamiętam, zresztą i tak mi się jakoś zajebiście nie podobała, więc dałem sobie spokój Smile

Pawliq88

nie wymieniłeś żadnej płyty składu MK1(pierwsze trzy albumy), myślę że wypadałoby go też poznać, a co do Fireball myślę że też nie zaszkodzi go posłuchać Very Happy

Oczywiście należę do tej ciemnej strony która lubi albumy purpurowych z lat 80, no cóż PS obowiązkowo Cool

Carpetcrawler

No i Come Taste The Band też wypadałoby znać.

Cizar

Czy ja wiem? Nie przykładałem do tych dzieł za dużej wagi, niezbyt mi się podobało i jakoś w sumie nie żałuję tego, że nie znam ich jakoś dobrze.

Kapitan Wołowe Serce

Deep Purple w latach 60 i 70 to był spoko zespół i myślę, że warto znać każdą z płyt, które wówczas nagrali, nawet jeżeli któraś nie jest aż wybitna. Natomiast później już bywało różnie.

Pawliq88

Po mojemu każda płyta do The Battle Rages On jest warta poznania- nie mówię o ciągłym słuchaniu, ale o poznaniu Smile