Deep Purple

Rune of Torment · Wysłany: Nie 00:12, 29 Marzec 2009 Temat postu:

No i prawda - ale już w pierwszym składzie mieli przebłyski. No i partie Blackmore'a i Lorda to sama przyjemność Wink

Użytkownik

Zespół, który towarzyszył mi kiedy jeszcze za czasów pieluchowania. Ian- wspaniały głos. To co z nim momentami robił to po prostu mistrzostwo. DP darzę wielkim szacunkiem.

Nancy

Dokładnie, podejrzewam, że mama zmieniała mi pieluchy słuchając Parpli, jest to klasyka, pozycja niezbędna w płytotece kazdego fana rocka....Już 1 Maja we Wrocławiu... Dobrowolnie zrezygnowłam z koncertu, niestety - matura. Ale za to wy
syłam mamuśke, więc mi opowie:)

Krzyś

Uwielbiam Blackmore'a i wszystko co z nim związane (może Blackmore's Night mi nie podchodzi do końca) dlatego płyty z nim - w pierwszej kolejności. Szczerze to bardziej wolę Fireball od In Rock, no i cenię okres z Evansem, gdzie przedstawili kilka ciekawych wersji starych hitów (Hush, Kentucky Woman, Lalena). Uwielbiam zwłaszcza trzecią płytę (Chasing Shadows, Blind, Lalena - nie ich, The Bird Has Flown, April.. no bardzo udana płytka) i Machine Head. Zaś Who Do We Think We Are jest nudne i zbyt długie. Razz

1. Machine Head
2. Fireball
3. Burn/In Rock <-- zależy na co mam ochotę.
4. Deep Purple
5. The Battle Rages On

bitter bitter lies

a ja sobie milo wspominam koncert z Europy, u schylku trzeciego skladu, z Coverdalem i Hughesem, fakt - pociete to i kupy sie nie trzyma, ale kawalki tego skladu takie jak Burn, You Fool No One, czy Stormbringer w niczym nie ustepuja temu co zespol robil wczesniej (zywiol, energetyczne wykonanie, zniszczenie). musze dorwac w koncu jakis pelny koncert z tego okresu.

rogo01

Panowie! Aż dziw bierze, że nikt nie wspomniał o nieznanej produkcji wydawniczej "Best Ballads". Utwory tam zawarte, doskonale opisują charakter zespołu, również od tej innej stronej, mam na myśli tworzenia ballad rockowych z impetem.

Deep Purple - Best Ballads <= serdecznie polecam!

Rune of Torment

Nie wspomniał, bo ta produkcja to pirat.

rogo01

Jaki pirat, skoro posiadam oryginalną płytę?! Wink

Krzyś

Hmm, oryginał pirata? Wink

nigdzie nie jest wspomniane o tej kompilacji.

Rune of Torment

Bo to pirat z czasów kiedy były one produkowane a nie robione w mpczy + okładka z photosopa. Też kiedyś miałem Laughing

Misia_Zdzisia

dratwa

rewelacja rewelacja

dratwa

Kapitan Wołowe Serce czy napewno SIMPLER poszedł w odstawke ? SZKODA ZE TAK TWIERDZISZ widocznie slabo GO znasz .Warhorse był zespołem Nicka Simpera, basisty, który wypadł z ambitnego Deep Purple i postanowił pokazać, że stać go na wiele. i pokazal ze go stac pozdrawiam rozmawialem z WOJTKIEM MANNEM ma go puścic pr 3 tylko ma terminy

Kapitan Wołowe Serce

Warhorse oczywiście znam. Jak dla mnie nic szczególnego. Taki sobie heavy prog. Dobrze że Deep Purple nie poszło w takim kierunku bo stracilibyśmy wiele wspaniałej muzyki.

GrungeKamm

a mnie ostatnio wzięło na 'Smoke on the water' i 'When a blind man cries'. Druga z wymienionych przeze mnie strasznie mi się podoba.

eddie

Deep Purple to napewno legenda hardrocka, kapela na której wiele innych kapel sie wzorowało, można powiedziedzieć wzór niedościgniony.
Na szczególną uwagę zasługuje koncertówka Made in Japan, koncert Deep Purple w Japoni to jedne z najlepszych koncertów hard rockowych w historii

Aramis d'Herblay · Gość

Co do Evansa to szkoda, że się potem gdzieś nie wylansował bo barwę głosu to miał lepszą niż taki Gillan (tylko umiejętności manipulowania nim już nie takie).

Szpila · Wysłany: Pon 21:52, 08 Marzec 2010 Temat postu:

uwielbiam, chociaż niektóre momenty w piosenkach są dla mnie nie do zniesienia, ale i tak uwielbiam! ;d

sygin · Wysłany: Śro 17:41, 10 Marzec 2010 Temat postu:

Nie ukrywam, brakuje mi w nich Blackmoore'a. Kultowa kapela!
We Wrocławiu pokazali klasę! Smile