Dire Straits

Carpetcrawler

Zauważ, że pisałem tego posta 2 lata temu. Przez te dwa lata dużo się zmieniło w moim postrzeganiu muzyki i co DS to powiem tak: spoko rzemieślnicy, często uciekali w stronę kiczu jednakże kilka piosenek ma niesamowity klimat (Brothers in Arms, Telegraph Road) co do Alchemy to teraz uważam go za niezłe wydawnictwo koncertowe, ale nic poza tym. I tak wolę osobiście On The Night, chociaż tam jest kiczowate Heavy Fuel z tego co pamiętam. Ale druga część koncertu miażdży klimatem. Solowa twórczość Marka to nie są teraz moje rejony zainteresowań. Słuchałem kiedyś Shangri - la i był to taki nijaki rock z elementami bluesa, jednak słychać było, że zagrany przez fachowca. Ale to muzyka trochę dla Panów siedzących w ciepłych kapciach z wnuczką na kolanach i wspominających szalone lata 70. Natomiast DS może być świetnym początkiem przygody z muzyką rockową zaraz obok Pink Floyd czy Deep Purple.

Pawliq88

Wybacz nie popatrzyłem na datę Smile Heavy Fuel to rzeczywiście kicz jakich mało, strasznie nie lubię tego numeru. Pomijając go wracam do On the night dosyć często. DS faktycznie jest dobre na początek a mimo to można go słuchać znowu i znowu. Słyszałeś występ Knopflera na Montserrat 1997?jeśli tak to co sądzisz?

Carpetcrawler

Niestety nie słyszałem.

Sandarion

Ponoć niedawno miała miejsce reaktywacja DS, ale bez Knopflera (a szkoda). Co do muzyki DS, to uważam że wszystkie płyty są świetne, wyróżnić jednak mogę : Dire Straits, Making Movies, Love Over Gold, Alchemy, Brothers in Arms.

Utwory: telegraph road, private investigation, expresso love to dla mnie klasyka, oczywiście nie obejdzie się też bez tych znanych utworów tj: money for nothing, brothers in arms, walk of life, your latest trick.

lomyrin

Dire Straits to całkiem porządny zespół jak na dad rocka. Poza tym lubiłem jeszcze kiedyś Sailing to Philadelphia z solowych rzeczy MKnopflera. Dzisiaj już nie wracam nawet do hiciorów z Topu Wszechczasów.

Niepokonany Herakles

Fajnie tanczyli z tymi gitaramy.

Sandarion

Heh. No to był klimat Smile

Kapitan Wołowe Serce

zuy_pan

Ja reaktywuje Cream, bo jestem rudy, a tam na perkusji grał Ginger Baker

Sandarion

Też uważam że reaktywacja DS bez Knopflera to porażka. Solowo Knopfler nagrywa jakieś irlandzkie badziewia, a z DS już mu się nie chce grać.

Niepokonany Herakles

Sandarionie, nie bylbym soba gdybym nie pochwalil Twego wytwornego nicka. Kojarzy mi sie z sandałami. Nie myslales czasem o korekcie: Sandalion? To by bylo naprawde niezle.

John Cipolina

Też miałem wspomnieć o sandałach, ale czekałem na stosowny moment.

Niepokonany Herakles

lomyrin

A menela jak nie było tak nie ma.

John Cipolina

1) Chciałem się tylko pochwalić światu, że też wpadłem na ten pomysł.
2) Proszę w takim razie o rozpisanie referendum w tej sprawie.

Sandarion

Spoko na team speak-u też miałem nazwę Sandarion a mówili do mnie sandał. Smile

Carpetcrawler

Może byś się przedstawił i powiedział kto Ty jesteś i czego szukasz?

che

No przeca mówi, że sandałów.
he he

rakkenroll

Niepokonany Herakles