Judas Priest

John Cipolina

Słucham ostatnio Judas Priest. Fajne majom niekture piosenki, np Metal Gods. Ta zaśpiewka "meetal gods" taka od niechcenia i z takim sztampowym motywem gitarowym w tle, że aż można by pomyśleć, że to autoironicznie. Chociaż bardziej prawdopodobne, że to niezamierzony komizm, co mi akurat odpowiada.

Tak czy owak przy znajomości 6-8 albumów nadal uważam, że taki jedyny, nadający się do słuchania (nie tylko w czasie zakupów w supermarkiecie) to "Sad Wings of Destiny" - ich druga płyta.
Podejście do muzyki jest bardziej w stylu starej szkoły, czyli Black Sabbath, a nie jakiegoś typowego dży-dży patataj dla motocyklistów gejów. Dodatkowo mieli wtedy lekko progresywne zapędy, ale bez przesady, a Gej śpiewał bardziej teatralnie coś jak w Uriah Heep albo Queen, co często przybierało postać zabawnego akcentowania tekstów (mój ulubiony przykład to Ripper). Kompozycje nie są jeszcze takie banalne i dziecinne jak np. Breaking the Law (notabene podobny patent z tego utworu usłyszałem kiedyś w radiu w piosence zespołu Enej, co już samo w sobie jest świadectwem). Ogólnie, to dla mnie porządny album, chociaż jak się go słucha z przymrożeniem oka, ale Black Sabbath chyba też nikt nie słucha "na poważnie".

Ostatni album do jakiego dotarłem i chyba na tym zakończę to Painkiller. Główna piosenka kojarzy mi się z muzyką z Dooma
https://www.youtube.com/watch?v=CHIuoW_EL8Q
aa poziom trudności Ultra Przemoc... Najlepszy! aaa zagrałbym! Niech no tylko skończę te studia! To jest gra dla prawdziwych graczy.
W sumie to riff podobny też do Majster od tapet.

abcd

Studiujesz matematykę?

John Cipolina

Chwilowo jeszcze tak. Smile

A co?

Kapitan Wołowe Serce

abcd

A nic, po prostu sam ją studiuję, to byłem ciekawy Wink

John Cipolina

Spoko. Ja na razie kończę magisterskie, dorwałem pracę i w końcu po godzinach będę mógł zajmować się tymi zagadnieniami, co lubię. Smile

Na którym roku jesteś? Co lubisz i jakie plany na przyszłość?

che

abcd

Pierwszy dopiero. Plany - jeszcze niesprecyzowane.

John Cipolina

Ale pierwszy za Tobą czy dopiero przed? Z planami chodziło mi o to czy kariera naukowa czy nie.

abcd

Za. Kariera naukowa - raczej nie sądzę Wink

John Cipolina

To dam Ci życiową radę, jeśli pozwolisz. Wybieraj praktyczne przedmioty. Smile

Które są praktyczne poznasz po tym, co najczęściej pojawia się w ogłoszeniach o pracę. Generalnie najwięcej ofert pracy dla matematyków jest związana z branżą informatyczną albo finansową, w przypadku ofert spoza tych branż często potrzebują ludzi do analizy danych (statystyka + jakiś program do obsługi bazy danych), więc raczej dobrze się zdecydować czy lubi się pieniążki czy komputery, rozszerzyć podstawowy kurs ze statystyki. Chodzić na przedmioty gdzie uczą obsługi różnych programów komputerowych, środowisk itp. i przeglądać oferty pracy dla matematyków. Jeszcze być ambitnym i myśleć samodzielnie i dobrze gadać po angielsku. Wtedy jest szansa na dobrą kasę od początku.

A czemu nie sądzisz?

Niepokonany Herakles

abcd

Dlatego, że praca naukowa wiąże się z pracą edukacyjną a takiej uprawiać nie zamierzam Wink

Te wszystkie ćwiczenia ze studentami, okropność. Swoją drogą, trudno mi sobie wyobrazić np. Perelmana uczącego dzieciarnię na studiach i robiącego kolokwia, a przecież profesorem od razu się nie stał, musiał coś takiego robić. Smile

Chyba, że w innych krajach jest inaczej.

Poza tym, nie wiem, czy jestem na tyle zainteresowany matematyką, by być naukowcem. Czas pokaże.

che

Filas