Led Zeppelin

lomyrin · Wysłany: Sob 01:25, 02 Marzec 2013 Temat postu:

Kogo z czwórki załogi Sterowca najbardziej cenicie? I bez takich: "aaaaaa, co to ma być, przecie ten śpiewa, a ten wali w bębny, nie można porównywać!".

Jak dla mnie esencją i właściwie najlepszą składową Zeppelinów jest osoba Planta. O ile najbardziej charakterystyczna dla zespołu jest gitara Page'a to jednak ten bluesowy wokalista (moim zdaniem) sprawił, że na tle wszystkich innych hard rock'owych bandów to właśnie oni są tak wywindowani w górę. Jonesa cenię bardzo, ale nic nie poradzę, że basiści zwykle zbierają resztki (groupies, pochlebnych opinii etc.), podobnie Bonham.

Carpetcrawler · Wysłany: Sob 01:29, 02 Marzec 2013 Temat postu:

Planta uważam za najsłabsze ogniwo zespołu. Bardzo często irytowało mnie jego darcie mordy i jęczenie na płytach. Page był niezłym gitarzystą, ale wolę Blackmore'a i Iommiego. Za to chyba najbardziej cenię Jonesa, bo on tam robił najwięcej dobrej roboty, a był w cieniu. No i Bonham, bo to świetny perkusista był.

lomyrin · Wysłany: Sob 02:14, 02 Marzec 2013 Temat postu:

A to ciekawa opinia. Jeśli dalej cenię sobie ten zespół to tylko za swoisty klimat oraz charakterystyczny dla niego tylko styl, a bez takiego Dazed and Confused, czy You Shook Me to sobie nie wyobrażam Led Zeppelin, a to Plant tam rządził.

zuy_pan · Wysłany: Sob 02:29, 02 Marzec 2013 Temat postu:

Pierdolisz, Plant to jęczybuła jest, gdyby w LZ śpiewał jakiś murzyn to by było lepsze.

Rune of Torment · Wysłany: Sob 09:10, 02 Marzec 2013 Temat postu:

Plant genialnie się spisał na debiucie a potem się zmanierował i oddalił od ideału. Szczerze nie mam pojęcia kogo z pozostałej trójki określić mianem TEGO JEDYNEGO!

Ale chyba Bonhama.

Rune of Torment · Wysłany: Sob 09:18, 02 Marzec 2013 Temat postu:

Niepokonany Herakles · Wysłany: Sob 09:51, 02 Marzec 2013 Temat postu:

Rune of Torment · Wysłany: Sob 18:55, 02 Marzec 2013 Temat postu:

Myślę, że z założonymi rekami.

zuy_pan · Wysłany: Sob 21:12, 02 Marzec 2013 Temat postu:

Łatwość pobicia Najmana jest wprost proporcjonalne do jego pensji.

anizali · Wysłany: Sob 23:57, 02 Marzec 2013 Temat postu:

Yyyy, OK o.O

A do tematu: Zespół odkryłam stosunkowo niedawno, ale spodobała mi się ich muzyka.

Carpetcrawler · Wysłany: Nie 00:48, 03 Marzec 2013 Temat postu:

W sumie to niedawno nagrali debiut.

lomyrin · Wysłany: Nie 21:11, 03 Marzec 2013 Temat postu:

konik polny

Zespół Led Zeppelin cenię za całokształt składu. Jak jeden zmarł, cały zespół przestał istnieć. Wszyscy się absolutnie uzupełniali, tworzyli monolit i co najważniejsze nikt nie robił z siebie gwiazdy co zniszczyło inne grupy.

Kapitan Wołowe Serce

Niepokonany Herakles

Plant z Bonhamem tez skromni raczej nie byli.

Tylko JPJ nie gwiazdorzyl.

Kapitan Wołowe Serce

Ale Plet nie chciał reaktywować Led Zeppelin po latach i trzepać kasycji z koncertów oraz nowej, nudnej płyty. Może i gwiazdorzył, ale na stare lata mu przeszło.

Carpetcrawler

A Celebration Day?

Pawliq88

Najbardziej cenię Bonhama, najmniej Pagea uważam że nie umywa się np do Iommiego nie wspominając nawet o Blackmorze Sad

Przychylam się jednak do zdania że Ledzi tworzyli zgrany zespół jako całość byli świetni

Pozdrawiam

John Cipolina

Do Iommiego? W jakim sensie? Można uznać, że lepiej komponował. Ale nie był tak dobry technicznie jak Page, poza tym grał trochę bardziej sztampowe solówki.

Kapitan Wołowe Serce