OPETH

Swira

Szwedzka grupa deathmetalowa, założona w 1990 w Sztokholmie. Liderem zespołu jest Mikael Åkerfeldt, piszący muzykę i teksty oraz będący wokalistą i gitarzystą grupy.

Nazwa zespołu pochodzi z książki Wilbura Smitha – Ptak Słońca. W niej Opet to zaginione, starożytne miasto Fenicjan w Botswanie na południu Afryki, zwane Księżycowym Miastem.

Muzyka Opeth to specyficzny death metal, połączony z rockiem progresywnym. Ten ostatni staje się szczególnie widoczny od płyty Blackwater Park, gdy Opeth nawiązał współpracę ze Stevenem Wilsonem, liderem rockowej grupy Porcupine Tree. Kompozycje grupy, trwające często ponad 10 minut, składają się z granych naprzemiennie spokojnych, rockowych zwrotek, z czystym śpiewem Åkerfeldta, gitarą akustyczną i jazzową perkusją oraz ostrych – z growlem, szybką gitarą prowadzącą i wyrazistą stopą. W dorobku grupy znajdują się także utwory w całości utrzymane w gatunku rocka progresywnego (np. „Harvest”, „A Fair Judgement” czy cały album Damnation).

Zespół aktualnie wydaje swoje płyty w wytwórni Roadrunner Records. W Polsce grał już cztery razy: w 1996 wraz z Cradle of Filth, w 2000 (koncerty w Katowicach, Wrocławiu i Warszawie), w 2003 (Katowice – znów Metalmania) i w 2005 (Spodek, Katowice, Metal Hammer Festiwal jako druga po Kornie gwiazda wraz z Lacuna Coil, Delight, Hunter i zespołem Mech). W roku 2006 zespół miał wystąpić w Szczytnie na festiwalu Hunterfest z takimi grupami jak Napalm Death, Fear Factory czy Children of Bodom, jednak występ odwołano z winy promotora, jak twierdzi grupa.

Obecni członkowie :
* Mikael Åkerfeldt – gitara, wokal
* Martin Mendez – gitara basowa
* Per Wiberg – klawisze
* Martin "Axe" Axenrot – perkusja
* Fredrik Åkesson – gitara

Dahlia

W sumie to progressive death metal w skrócie Smile

. Na pierwszym miejscu zawsze będę mieć Ghost Reveries. Dopiero jakiś rok temu przekonałam się do Damnation. Wcześniej mi nie podchodziła ta płyta. Ale na szczęście odkryłam jej piękno. Podziwiam Åkerfeldt'a za to co potrafi robić ze swoim głosem. Potrafi przechodzić z growlu do spokojnego śpiewu. Brzmi to jakby śpiewały dwie różne osoby. Świetny efekt.

Tyr

Opeth moim zdaniem to bardziej swoisty zespół... w skrócie zaskakuje z płyty na płytę

Swira

porównując pierwsze płytki Opeth'a... do najnowszych .. przyznaję ze jest nawet spora różnica muzyki Smile

Fajny za to mają nowy clip Smile

The Joker

powala szczególnie perfekcyjne zgranie muzyków na żywo, widać to na Lamentations Smile

Swira

Hehe. Najlepsze jest to jak Mikeal, uczy growlingu publiczności...
oczywiście nie na każdym koncercie, ale przeważnie...

Mimo tego widziałam kilka jakieś na youtube Very Happy

The Joker

szkoda, że są nie najlepszej jakości te filmiki Sad

wogóle Mikael jest świetny w kontaktach z publiką Smile

Swira

Mikael jednym słowem wymiata! Potrafi śpiewać spokojnie, a za chwilę ryja drzeć.. to coś niesamowitego:D

trzeba lepszego kamerzystę wyklepać na koncerty Very Happy

jeśli w Polsce będą Very Happy

Ale szczerze... mało który jest dobry clip z koncertu jakiegoś zespołu... ;/

The Joker

a co do koncertu Opeth w Polsce, to... ;] jednym słowem nierealne ;] nasz kraj jest trochę zacofany, jeśli chodzi o dobre zespoły... brakuje tu festiwali typu WACKEN FESTIVAL Sad

Swira

no racja.. racja.. Tylko nic nie powiem w jakich miastach były by te koncert... pewno.. Warszawa albo Katowice... bo nic innego.
A połowa polakom, słuchających metalu jest daleko i ciężko dojechać do tych miast np. Mnie Very Happy

Nawet więcej niż połowa.

The Joker

ja mam ten sam problem. na co dzień siedzę w Szczecinie i wiadomo jak tu jest :] niby czasem coś tu zawita, np. Anathema czasem się pojawia, albo Scott Henderson, ale poza tym praktycznie NIC :/ a dawać więcej kasy za bilet do Katowic np. niż za sam koncert to średni biznes ;]

Swira

no dokładnie... i jeszcze kawał drogi!
Teraz się na drogach nieźle dzieje....

U mnie w I połowie października ma być jakiś rockowy koncert.. pewnie w kinie ... gdzie kurna miejsce dla publiczności jest jak kawałek pokoju. ale to raz do roku.... A w innych miasta.. większych właśnie jest coś non stop. ;/

Co do Opeth... nigdy nie będę na koncercie.. Very Happy

Swira

Rune of Torment

Aha czyli jednak grali. Ja w międzyczasie doszedłem do wniosku, że jednak pokręciłem coś i wykasowałem posta Laughing

Swira

jak tam... nie wielki błąd Very Happy

No czyli i jak widzimy ze byli w Katowicach, Warszawie i w Wrocławiu....

ale kurde właśnie się załamała Ze w Szczytnie byli... a ja kurna niedaleko mieszkam ;/

The Joker

3mam kciuki, żeby jednak chociaż w przyszłym roku zjawili się przynajmniej z 3 razy Smile

w końcu muszę się wybrać na jakiś ich występ Smile

tak samo oprócz Opeth chciałbym zobaczyć jeszcze Katatonie i Bloodbath live ;D

Swira

oo

ja bym pojechała... z zależności gdzie odbędzie się koncert Very Happy

Opeth to by wasze dał czadu Very Happy

The Joker

i temat się urwał xD no cóż, miejmy nadzieję, że rok 2009 przyniesie nam okazję. ja na pewno jej nie zmarnuję Smile

Swira

Ja jak rodziców dobrze pogadam tez bym... nie zmarnowała .. ale wątpię w to Very Happy

The Joker

nie trać nadziei Wink

takie coś musi każdy przeżyć chociaż raz w życiu, rodzice nie mogą przeszkadzać ;p ja mam to szczęście, że mi nie robili problemów, kiedy chciałem jechać gdzieś dalej na koncert Smile