Red Hot Chili Peppers

Krzyś

Ja lubię bardzo płytę Blood Sugar Sex Magik i Freaky Styley. A w 2002/3 roku rzygałem utworem By The Way. To mógłby być całkiem niezły utwór gdybym go za wiele razy nie słyszał..

MasterDisaster

BTW to cały czas bardzo dobry utwór a ilość puszczania nie ma tu nic do rzeczy Wink

KorovaMB

Dosłownie... takiej muzyki można słuchać na okrągło Wink

Krzyś

Za dużo to i świnia nie chce. Mam tak z kilkoma innymi kawałkami, m.in. Stairway To Heaven, Smoke On The Water czy Bohemian Rhapsody.

bitter bitter lies

pierwsze trzy albumy to absolutna miazga. skad oni brali te energie? moze ze Slovaka? potem w zasadzie mogli (ale nie musieli) sie rozpasc Wink

Krzyś

Też się zastanawiam. Tak na prawdę czasy pierwszych albumów (82-8 Cool

to szybkie życie i Kiedisa i Slovaka, pierwszy otarł się o śmierć, drugi przedawkował. Ale tak na prawdę wtedy był to true funkowy zespół z Kalifornii. Wink

gadget

Kiedyś słucham parę piosenek. A teraz całkowicie mi zbrzydło. Straszny wokal.

GrungeKamm

witam

ja RHCP słucham od lat bodajże 3... mają coś w sobie takiego specyficznego, można ich lubić albo i nie. Sęk w tym, żeby zrobić to po przesłuchaniu 2,3 albumów (albo i więcej), a nie po jednej, czy dwóch piosenkach. Zgadzam się z opinią, że gdy ktoś preferuje takie kawałki jak 'Californication', czy 'Snow' to mało wie. Idzie po prostu po najmniejszej linii oporu.

love and hate

Jeśli chodzi o rhcp to jest to zespół od którego zaczęła si moja przygoda z rockiem, więc mam do niech pewien sentyment....
Jeżeli mowie, że zaczynalem od nich to wiadomo zaczynałem od kompercyjnego "californication" i "Stadium Arcadium" i mimo, że zagłębiałem sie w ich dyskografie to musze stwierdzić, że wg mnie te właśnie album są najlepsze....

GrungeKamm

Stadium Arcadium... wbrew pozorom najnowszy, świetny album. I choć jest tam parę zwykłych utworów, to jest więcej tych niezwykłych. Fajne, melodyjne i do tego jak zwykle charakterystyczny akcent Anthony'ego Wink

Myślę, że każdy powinien zapoznać się przynajmniej z paroma kawałkami z tego albumu Smile

love and hate

Czyli słuchanie piosenek z Californication czy Stadium Arcadium nie jest najmniejsza linia oporu? Very Happy

GrungeKamm

Nie. Od czegoś przecież trzeba zacząć Smile

A nikt nikomu nie każe słuchać całej dyskografii danego zespołu Wink

Jeżeli odpowiadają Ci te płyty to ok Wink

A jak coś to zachęcam do innych Smile

love and hate

Słuchałem innych ich płyt ale żadna nie spodobała mi sie tak jak wyżej wymienione Smile

GrungeKamm

aha. A to i tak dobrze Smile

A ja czytałam na Onecie niedawno, że słuchanie RHCP wzmacnia odporność organizmu xD padłam.

love and hate

Onet to i tak pikuś do wp tam to dopiero są informacje....

GrungeKamm

WP nie czytam, a Onet mam jako główną Wink

Poprosiłabym Cię o jakieś przykłady, ale nie lubię off topów Wink

Qurek

Cenię zespół przedewszystkim za genialnego basistę (jako że sam gram na tym instrumencie), ale z tą ich muzyką jest różnie. Niektóre kawałki bardzo fajne, niektóre do duszy. Ostatnio przesłuchuję sobie Mother's Milk z 1989 roku ze słynnym motywem muzycznym, który został wykorzystany jako utwór przez niezwykle gówniany projekt "Crazy Townem" zwanym. Utwór "Pretty Little Ditty" jest taką ikonką muzyczną trwającą około półtorej minuty i to z tego utworu grupa Crazy Town wykorzystała jeden riff i oparła na nim swój słynny "przebój" "Butterfly". Poza tym płytka, taka hardrockowa wręcz powiedziałbym, ale niczym też specjalnie się nie wyróżniająca. Trzyma za to równy poziom i nie ma się podczas jej słuchania chęci aby przeskoczyć jakiś utwór, co bardzo cenię w tym albumie właśnie. Wracając ogólnie do RHCP to nagrali kilka perełek (mam na myśli płyty wydane od Californication włącznie) za które chylę nisko czoła.

Kapitan Wołowe Serce

Qurek

Niestety melduję, że nie panie kapitanie. Miewam naprawdę momenty, kiedy lubię sobie włączyć coś banalnego, ale żeby w swej banalności nie pachniało kałem. Jest na Californication, By The Way oraz Stadium Arcadium, kilka utworów które śmiało mogę włączyć bez wstydliwego chowania głowy w piasek. Wymienić tutaj mogę chociażby "Around The World" "Easily", "By The Way", "Dani California". Wyrosłem już z tego okresu, gdzie jam jest metal z krwi i kości. Lubię sobie zwyczajnie od czasu do czasu połechtać duszę czymś przyjemnym i (od jakiegoś czasu nie cierpię tego słowa) komercyjnym.