Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom Kasad
Wafel
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:07, 07 Lipiec 2008 Temat postu: Simon & Garfunkel |
|
Simon & Garfunkel - amerykański duet kompozytorów - Paul Simon i Art Garfunkel. Paul i Art byli przyjaciółmi już od czasów dzieciństwa, wychowali się w Forest Hills - dzielnicy Nowego Jorku. Uczęszczali do Parsons Junior High School i Forest Hills High School w NY.
Współpracę muzyczną rozpoczęli w 1955 roku pod pseudonimami Jerry Landis (Paul) i Tom Graph (Art). W 1957 roku dokonali swoich pierwszych profesjonalnych nagrań - 'Hey schoolgirl' dla wytwórni Big Records. Debiutancki singiel uplasował się na 49 pozycji na liście Billboard 200.
W 1958 roku Paul rozpoczął edukację na Queens College a Art na Columbia College. Obaj należeli do tego samego bractwa Alpha Epsilon Pi.
W 1963 roku zyskali rozgłos wśród entuzjastów muzyki folkowej (scena Greenwich Village). W tym czasie Simon zapoznał Arta z paroma swoimi kompozycjami utrzymanymi w wyżej wspomnianej stylistyce, min. 'Sparrow' oraz 'Bleecker Street'.
Debiutancka płyta duetu pt. 'Wednesday Morning, 3 A.M.' z 1964 roku nie odniosła sukcesu. Niemniej warto zaznaczyć, że na tym albumie znajdowała się piosenka 'The Sound of Silence' w wersji akustycznej - znak rozpoznawczy duetu.
Po nieudanym debiucie Paul wyjechał do Anglii; koncertował w Londynie oraz prowincjonalnych, folkowych klubach. Pobyt w Wielkiej Brytanii wpłynął kreatywnie na twórczość Paula, czego świadectwem jest kompozycja 'Scarborough Fair/Canticle' - tradycyjna ballada angielska w aranżacji Paula.
W 1966 roku na szczyty list przebojów dotarła 'The Sound of Silence' - kompozycja duetu zagrana tym razem przez zespół studyjny Boba Dylana.
W tamtym czasie Simon i Garfunkel byli najpopularniejszym duetem na świecie. Ich popularność osiągnęła apogeum wraz z wydaniem ścieżki dźwiękowej do kultowego 'Absolwenta' z Dustinem Hoffmanem w roli głównej.
Ostatnim wspólnym dziełem obu muzyków była 'Bridge over Troubled Water' , płyta wydana w 1970 roku.
Obecnie Paul i Art są zaangażowani w solowe projekty.
W 2003 roku duet otrzymał Nagrodę Grammy za całokształt twórczości. Ponadto Simon & Garfunkel należą do Rock and Roll Hall of Fame.
Członkowie:
-Paul Frederic Simon: wokal, gitara, gitara basowa, pianino
-Art Garfunkel: wokal, gitara, pianino
Dyskografia:
-Wednesday Morning, 3 A.M. (1964)
-Sounds of Silence (1966)
-Parsley, Sage, Rosemary and Thyme (1966)
-Bookends (1968)
-Bridge over Troubled Water (1970)
Nagrody: min.
-Cztery Nagrody Grammy 68/70/03
-Brit Award 1977
Simon & Garfunkel - Scarborough Fair/Canticle [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tom Kasad dnia Pon 20:11, 07 Lipiec 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MasterDisaster
Dżonson
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:25, 07 Lipiec 2008 Temat postu: |
|
Znam raczej tylko kilka ich standardów. Są świetnymi śpiewakami. Cenię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
e7ka
Nosal
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:43, 08 Sierpień 2008 Temat postu: |
|
Cudowny zespół, ich piosenki mają niesamowity klimat. Niezwykle cenię tych dwóch panów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:08, 03 Luty 2009 Temat postu: |
|
Z ich muzyką zapoznałem się nieco bliżej parę lat temu, za sprawą filmu "Absolwent". Ogólnie ich granie jest zbyt miękkie jak dla mnie (żeby nie powiedzieć zbyt popowe), ale mieli też lekkie zapędy psychodeliczne, które bardzo lubię. Scarborough Fair to świetny kawałek, jedna z wersji Sound of Silence (taka bardziej rockowa) jest świetna - [link widoczny dla zalogowanych] . Lepiej to brzmi w wersji elektrycznej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom Kasad
Wafel
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:46, 05 Luty 2009 Temat postu: |
|
Z wersją elektryczną 'Sound of silence' jest o tyle ciekawa historia, że nagrał ją zespól studyjny Dylana, a Garfunkel i Simon o tym nie wiedzieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuManchu
Nosal
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:21, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
Masz na myśli the Band?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawliq88
Hipopotam
Dołączył: 28 Maj 2013
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Śro 20:14, 26 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Szczerze słyszałem tylko w całości jeden album - jak można się domyślić jest to Sounds of Silence (1966). Bardzo ciekawy moim zdaniem, przyjemny i lekki do słuchania, warto zabierać się za pozostałe płyty? Muzykę do absolwenta też słyszałem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pawliq88 dnia Śro 20:15, 26 Czerwiec 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olek
Dżonson
Dołączył: 16 Mar 2013
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:42, 26 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Ja słyszałem jeszcze "Bridge Over Troubled Water". Całkiem przyjemne się to wydawało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carpetcrawler
Brodacz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 2249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Litwini wracali? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:24, 28 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Słuchałem kilku ich płyt, ale szału nie robiły moim zdaniem. Zbyt ckliwe i infantylne granie jak dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuy_pan
Bad Motherfucker
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 5826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie wiem, skąd mam wiedzieć? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:48, 28 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Bo to przecież jest zwyczajny oldskulowy pop, fakt, że lepsze niż Lady Gaga, ale to ciągle zwykły radiowy pop, pioseneczki o miłości i takie tam, kategoria wczesnych Bitlesów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rune of Torment
Brodacz
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 3698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:13, 28 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
Przecież oni folckrocka grali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobaian
Brodacz
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 08:30, 29 Czerwiec 2013 Temat postu: |
|
zuy_pan napisał: | Bo to przecież jest zwyczajny oldskulowy pop, fakt, że lepsze niż Lady Gaga, ale to ciągle zwykły radiowy pop, pioseneczki o miłości i takie tam, kategoria wczesnych Bitlesów. |
SiG to nie jest kategoria wczesnych Beatli, tylko już prędzej można znaleźć podobieństwo do popowej części twórczości późnych Beatli. W przeciwieństwie do Beatli nie kojarzę specjalnych inspiracji rock'n'rollem w kompozycjach Simona. Facet od początku czerpał inspirację z muzyki folk, czego przecież najlepszym przykładem są dwa największe hiciory: Sound of Silence i Scarborough Fair. To drugie nie dość, że folk, to jeszcze późne średniowiecze.
Kompozycje w stylu America czy Bridge over Troubled Water to w ogóle inna bajka - dość złożona rzecz, na pewno bardziej niż "radiowy pop". Raczej powiedziałbym, że jest to materiał na musical. Przy okazji warto wspomnieć, że Yes się tym inspirował na początku twórczości.
Uważam, że mimo miękkości i dużej dozy słodyczy, SiG grali z dużą klasą i z całą pewnością nie popadali w aż tak straszliwy kicz, jak nie przymierzając Renaissance.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kobaian dnia Sob 09:07, 29 Czerwiec 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|