Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamaczita
Nosal
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 01:23, 05 Styczeń 2009 Temat postu: Tv on the Radio |
|
Jako że nie doczekaliście się jeszcze Państwo działu Experimental rock, czy też shoegaze, więc muszę zakładać temat tutaj. Może na początek garstka encyklopedycznych pierdół:
Tv on the Radio – założony w 2001 roku w Nowym Jorku awangardowy indierockowy zespół muzyczny, którego muzyka łączy w sobie tak różnorodne style jak free jazz, a cappella/doo wop, muzyka psychodeliczna czy trip-hop.
Skład:
* Tunde Adebimpe (wokal, loopy),
* Kyp Malone (wokal, gitary, loopy),
* David Andrew Sitek (muzyka, gitary, klawisze, loopy),
* Jaleel Bunton (bębny),
* Gerard Smith (bas).
Dyskografia:
* OK Calculator [Demo LP] (2002), własnymi środkami
* Young Liars [EP] (2003), Touch and Go Records
* Desperate Youth, Blood Thirsty Babes [LP] (2004)
* New Health Rock [EP] (2004), Touch and Go Records
* Return to Cookie Mountain [LP] (2006), 4AD Records
* Dear Science
Tak, a teraz do rzeczy. Ten amerykański kolektyw to na dzień dzisiejszy jedna z najbardziej wpływowych i szanowanych kapel w rockowym światku. Nie boją się ryzyka. W swojej muzyce często mieszają składniki, które z pozoru zupełnie do siebie nie pasują. Łączą jazzowe wstawki z prawdziwym gitarowym czadem, a trip-hop w ich wykonaniu to prawdziwa ijazda bez trzymanki. Dla mnie są wizjonerami. Takich zespołów oczekuje, które są pionierami, które starają się badać nowe muzyczne rejony. Tv on the Radio nie idzie na łatwiznę. Nie sugeruje się wyraźnie dokonaniami innych.
Na początek poleciłbym ostatnią płytę zespołu, Dear Science. Krążęk o wiele bardziej przystępny niż poprzednie albumy. Grupa na tym albumie znalazła złoty środek między awangardową improwizacją a stricte rockowym graniem. Swoją drogą Dear Science to absolutnie numer jeden 2008 roku. Tak więc drogi Kapitanie i wszyscy inni. Do roboty, Tv on the Radio czeka.[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kjur
Wafel
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:08, 05 Styczeń 2009 Temat postu: |
|
Oj tak ostatnio o nich głośno sie stało, no i niewątpliwie słusznie. No ale dopiero od niedawna ich zaczęłam słuchać ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:18, 05 Styczeń 2009 Temat postu: |
|
Wiem że najnowszy album jest najlepszy na początek, ale nie mogę go dostać (w przeciwieństwie do wszystkich pozostałych). Za co mam się w takim razie złapać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamaczita
Nosal
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:21, 06 Styczeń 2009 Temat postu: |
|
Za przedostatni album Return To The Cookie Mountain, lub zaskakująco łatwo przyswajalną epkę Young Liars.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapitan Wołowe Serce
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 8801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:53, 07 Styczeń 2009 Temat postu: |
|
Przesłuchałem Return to Cookie Mountain. Fajna płyta. Zaczyna się dobrze, niestety potem robi się jakoś tak konwencjonalnie. Na szczęście kończy równie ciekawie jak się zaczyna (mam na myśli bonusy). Miałem nadzieję że jest to nieco bardziej odjechane, ale i tak jest w porządku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kapitan Wołowe Serce dnia Śro 18:55, 07 Styczeń 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|